— Dobra, dam rzut karny. Ale bez żółtej kartki, ok? Tylko rzut karny — tak miał powiedzieć sędzia główny sobotniego starcia Realu Madryt z Atletico (1:1) Cesar Soto Grado, który dopiero po analizie VAR przyznał “jedenastkę” dla ekipy gości. Ale i tak po meczu pozostał niesmak, bo część ujęć była “zbyt rozmazana” i nie nadawała się do analizy. A to wszystko kilka dni po tym, gdy władze Królewskich jasno zaprotestowały wobec postawie arbitrów w LaLiga. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *