Rzadko można pochwalić bramkarza za występ, w trakcie którego stracił cztery gole. A jednak Wojciech Szczęsny nie może sobie nic zarzucić po golach Atletico Madryt w meczu Pucharu Króla. Polak wzbudził zachwyt na stadionie w Barcelonie w 67. minucie, gdy jednym ruchem oszukał Juliana Alvareza. A wcześniej zanotował absolutnie kluczową interwencję, która może mieć potężne konsekwencje. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *