Radosław Sikorski w Sejmie odniósł się do słów posła PiS Marcina Przydacza, który stwierdził, że minister spraw zewnętrznych “realizował politykę resetu z Ławrowem”. — Informuję pana, że reset jest terminem amerykańskim, a nie polskim. Żebyście nie wiem ile propagandowych paszkwili wyprodukowali, to reset był terminem administracji Baracka Obamy — mówił Sikorski. W końcu w ostrych słowach poprosił posła PiS, by nie uczył go “putinosceptycyzmu”, bo nie ma takiej potrzeby.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *