Pod koniec lipca br. Parlament Europejski przyjął dyrektywę mającą na celu zmniejszenie zużycia energii końcowej w całej Unii Europejskiej o 11,7 proc. do 2030 r. (kto to wyliczył? – dlaczego nie o 9,3 proc. albo 13,1 proc.?). Dyrektywa wchodzi w życie 20 dni po dniu publikacji.

Zakaz sprzedaży i najmu

Jak czytamy w serwisie Muratorplus.pl, Unia Europejska chce „zakazać najmu i sprzedaży mieszkań i domów, które nie osiągną wcześniej określonych klas energetycznych”. By sprzedać lub wynająć nieruchomość, właściciel będzie musiał wcześniej zmarnować swoje ciężko zarobione pieniądze na termomodernizację budynku. Zakaz sprzedaży i wynajmu domów i mieszkań, które nie spełniają regulacji nowej dyrektywy, ma być wprowadzony od 2030 r.

Olbrzymie koszty

To oczywiście oznacza olbrzymie wydatki, szczególnie dla właścicieli nieruchomości w Polsce, ponieważ mamy dużo budynków o najniższych klasach energetycznych. Szacuje się, że na termomodernizację tylko jednego mieszkania, spełniającą nowe unijne normy klasy energetycznej budynków, trzeba będzie przeznaczyć średnio 10-50 tys. euro. Częściowo te niepotrzebne wydatki mają być finansowane przez polskiego i unijnego podatnika w postaci różnych dotacji.

Serwis przypomina, że „zgodnie z unijną dyrektywą EPBD, która w Polsce będzie wdrażana od 1 stycznia 2024 r., wszystkim budynkom zostanie przyznana klasa energetyczna – na wzór tej, którą oznakowane są już pralki czy lodówki. Od litery A (domy zerooenergetyczne), po G (budynki o najniższej efektywności, popularnie zwane wampirami energii).

Źródło: www.muratorplus.pl

 

Artykuł UE zakaże sprzedaży i wynajmu nieprawomyślnych mieszkań pochodzi z serwisu Forum Polskiej Gospodarki.

​Forum Polskiej Gospodarki Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *