Dwa resorty jednego rządu mają dwie różne wizje dotyczące uwolnienia państwowych spółek energetycznych od węglowego “balastu”. Minister przemysłu Marzena Czarnecka wywołała medialną i giełdową burzę swoją niedawną wypowiedzią o pomyśle przypisania konkretnych kopalni do poszczególnych elektrowni. W reakcji na te słowa szef resortu aktywów państwowych Borys Budka pospieszył z zapewnieniem, że finalnie aktywa węglowe będą wydzielone z polskich energetycznych kolosów – PGE, Taurona i Enei. – Dychotomia wypowiedzi między jednym a drugim…
biznes.interia.pl Read More