Daniel Obajtek przez ostatnie lata był na świeczniku i choć nie jest już prezesem Orlenu, zainteresowanie jego osobą nie zmalało. Jestem śledzony i inwigilowany, czuję się zagrożony – mówił w radio ZET. Zapytany, czy będzie kandydować do Parlamentu Europejskiego, odparł “poczekajmy parę dni”.
Read More Bankier.pl – Wiadomości