W Poznaniu wieczór wyborczy prezydenta Jacka Jaśkowiaka, faworyta drugiej tury, przebiegł bardzo spokojnie. Głównie dlatego, że żadna z pracowni nie przeprowadziła badań exit poll. Urzędujący prezydent wyraził nadzieję, że wygra trzecia z kadencją z rzędu i mając większość w Radzie Miasta, będzie w stanie “błyskawicznie realizować różne projekty za pieniądze z KPO”. W kuluarach, około godziny 22, pojawiła się informacja, że cząstkowe wyniki wskazują na wygraną Jaśkowiaka z poparciem ok. 70. proc. głosujących.