Unia Europejska nie ustaje w tworzeniu przepisów mających w nieodległej przyszłości chronić środowisko naturalne i – tym samym – ludzkie zdrowie. Tym razem nie chodzi o wojnę wytoczoną spalinowym samochodom czy gazowym kotłom – Parlament Europejski zajął się tzw. dyrektywą ściekową, a dokładniej jej rewizją. Jak można było się spodziewać, zmiana będzie kosztować grube miliardy euro. Szczególnie interesująco jawi się “czwarty stopień oczyszczania”, który dosięgnie aglomeracji powyżej 150 tys. mieszkańców i będzie dotyczyć usuwania…
biznes.interia.pl Read More