— Rodzice zawsze mówili, że mieliśmy cholerne szczęście wyrwać się “komuny” — opowiada w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet Paul Bragiel. Mający polskie korzenie biznesmen osiągnął sukces w słynnej Dolinie Krzemowej, a w nadmiarze wolnego czasu zaczął spełniać dziecięce marzenia. W Laponii dorobił się przydomku “ekscentrycznego milionera”. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *