Drugi mecz z rzędu prowadzony przez Szymona Marciniaka i drugi raz z rzędu spore kontrowersje. Pierwszy kwadrans hitu Ekstraklasy pomiędzy Lechem Poznań a Legią Warszawa był absolutnie szalony. Najpierw arbiter po analizie VAR anulował gola dla Wojskowych, a potem również dzięki wideo asystentowi podyktował dla nich rzut karny. — Interwencja była niepotrzebna — mówi dla Przeglądu Sportowego Onet były sędzia międzynarodowy Marcin Borski. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *