Spokojny, niezwykle sympatyczny, mądry — ten opis nie pasuje do człowieka, który dokonał zamachu na premiera Słowacji. A jednak właśnie w ten sposób Juraja C. opisują jego sąsiedzi i znajomi ze słowackich Levic. Zamachowiec mieszkał tu w bloku na skraju miasta i pracował jako ochroniarz w jednym z lokalnych supermarketów. W wolnej chwili miał pisać wiersze. Społeczność miasta jest w szoku, że to właśnie on strzelił do Roberta Fico. — Nie wiem. Chyba mu się coś poprzestawiało w głowie — mówi jedna z sąsiadek.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *