Przed laty GKS Katowice należał do ścisłej ligowej czołówki, a w europejskich pucharach potrafił odprawić z kwitkiem Benfikę Lizbona, czy Girondis Bordeaux z trzema późniejszymi mistrzami świata w składzie. Od blisko 20 lat śląskiego klubu próżno szukać jednak w piłkarskiej elicie. W tym sezonie nadzieje odżyły, zespół jest blisko gry w barażach o Ekstraklasę, a “motorem napędowym” rozwoju ma być powstający nowy stadion. — Na starym czas się zatrzymał — podkreśla Kazimierz Węgrzyn. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *