Władimir Putin po dwóch latach wojny w Ukrainie uznał, że wojskowi go zawiedli. Rywalizacja pomiędzy radzieckim KGB, z którego wywodzi się rosyjski dyktator, a wojskiem zawsze była bardzo silna — raz przeważali w niej jedni, raz drudzy. Putin jako prezydent musiał polegać na ścisłej współpracy z wojskiem. Gdy to go jednak zawodzi, furia Kremla nie ma granic.