Chaos, absurd i nawałnica z gradobiciem — w takich okolicznościach poznaliśmy nowego mistrza Polski. Bardziej emocjonującej walki o mistrzowski tytuł kibice nie mogli sobie wymarzyć w tym sezonie (do ostatniej kolejki), ale życie dopisało do niej rozdział, którego nikt by nie przewidział. Potężna ulewa sprawiła, że walcząco o tytuł Śląsk Wrocław swoje spotkanie rozpoczął z godzinnym opóźnieniem i to w momencie, gdy Jagiellonia Białystok prowadziła już 3:0. A i sam mecz na mocno namokniętej murawie nie miał wiele wspólnego ze sportową rywalizacją. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy