Urlopowicze w różnych częściach kraju skarżą się ostatnio na szczególnie dotkliwy wysyp os. Towarzyszą temu obserwacje, jakoby owadów było wyraźnie więcej niż w ubiegłych latach. Ewa Sady, entomolożka z warszawskiej SGGW uczula jednak, że wrażenie “plagi” ma więcej wspólnego z cyklem życiowym os niż realnym zwiększeniem ich liczby. Przestrzega również, że — w zależności od pogody — prawdziwy wysyp dopiero przed nami.