Wojna zmieniła nastawienie do rosyjskich wulgaryzmów. Oczywiście w środowisku, które rozumie język rosyjski. “Russkij wojennyj korabl, idi na ch…” — to jedno z najsłynniejszych haseł ruchu antywojennego. “Je…ć wojnę!”, niegdyś używane przez grupę Tatu jako prowokacja, jest teraz absolutnie uzasadnionym zawołaniem na ulicznych wiecach. Wiele zablokowanych mediów w Rosji, w tym Hołod, odmawiając przestrzegania przepisów cenzury wojskowej, odmówiło również zakazu przekleństw. Jeśli już jesteśmy zakazani, po co ograniczać się w słowach?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *