Między rokiem 2018 a 2019 stopy procentowe w Turcji podniosły się z 8 do 24 proc. W 2020 r. spadły do poziomu niewiele ponad 8 proc., aby w 2021 r. znów wystrzelić do 19 proc. Pod koniec 2022 r. ponownie nastąpiła obniżka do 9 proc., a po zmianach z ostatnich dni ustalono je na poziomie 25 proc.

Gospodarczy rollercoaster

Jest to efekt chaotycznej polityki administracji rządzącego krajem Recepa Tayyipa Erdogana. Władze naprzemiennie ogłaszają walkę z wysokimi ratami kredytów (wtedy stopy spadają) i inflacją (wtedy rosną).

Aktualnie dominuje narracja przeciwdziałania inflacji. Ta w październiku 2022 r. sięgała poziomu 85 proc. (co oznacza, że była najwyższa od 24 lat), aby w czerwcu spaść do 38 proc. i znów wzrosnąć w lipcu, gdy wyniosła niespełna 48 proc.

Gaszą pożar benzyną

Aby zminimalizować negatywny wpływ inflacji na codzienne życie Turków, rząd podejmuje szereg działań. Znajdują się wśród nich m.in. zapewnienie bezpłatnych dostaw gazu dla gospodarstw domowych czy wzrost – od 1 lipca – pensji minimalnej o 34 proc.

Reuter, fxempire.com, cnbc.com

 

Artykuł Turcja walczy z inflacją jak Don Kichot z wiatrakami pochodzi z serwisu Forum Polskiej Gospodarki.

​Forum Polskiej Gospodarki Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *