Błędy egzaminatorów sprawdzających tegoroczne matury liczone są już w tysiącach. Uczennica, która “oblała maturę” z języka polskiego, całe wakacje musiała przygotowywać się do poprawki. W dniu ponownego egzaminu okazało się, że ten pierwszy zaliczyła na ponad 70 procent. Błąd egzaminatora nie tylko zmarnował jej wakacje, ale także pozbawił szans na wymarzone studia. Podobnych przypadków jest więcej – kto za nie zapłaci? Niektórzy uważają, że uczniowie powinni ubiegać się o odszkodowania.

​biznes.interia.pl Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *