Ani gospodarstwa domowe ani przedsiębiorstwa nie chcą brać kredytów i banki martwią się, na czym będą zarabiać, gdy spadną stopy procentowe. Zaczyna się wyraźny podział na tych, którzy nie potrzebują finansowania zewnętrznego, bo i tak stać ich na wszystko, i na tych, których na nic nie stać, ale kredyt jest dla nich za drogi lub za bardzo ryzykowny.
biznes.interia.pl Read More