Federalne władze Niemiec porozumiały się z rządem Nadrenii Północnej-Westfalii w sprawie rozszerzenia działalności odkrywkowej kopalni Garzweiler.
Zamiast wiatraków będzie odkrywka
Jeden wiatrak już został zdemontowany, a kolejne siedem czeka na swoją kolej. Dzięki temu kopalnia będzie mogła zwiększyć swoją powierzchnię o teren zajmowany obecnie przez turbiny. Szacuje się, że są tam dostępne do eksploatacji złoża zawierające ok. 15-20 milionów ton węgla.
Działania te są efektem umowy między Robertem Habeckiem, federalnym ministrem gospodarki i klimatu z Partii Zielonych a Moną Neubaur, minister gospodarki landu Nadrenia Północna-Westfalia. Zgodnie z zawartym porozumieniem, za demontaż wiatraków i zwiększenie wydobycia w kopalni koncern energetyczny RWE zobowiązał się wycofać – do 2030 roku – z używania węgla do produkcji energii. Oznacza to radykalną zmianę wobec wcześniejszych ustaleń, zgodnie z którymi miało się to stać 8 lat później.
Wszystkiemu winna Rosja
Władze uzasadniają konieczność powrotu do węgla kryzysem energetycznym, będącym następstwem wojny na Ukrainie i odcięciem dostaw surowców z Rosji.
Znajdująca się nieopodal Kolonii kopalnia Garzweiler wywoływała potężne kontrowersje w przeszłości. Aby mogły być w niej prowadzone prace metodą odkrywkową przesiedlono od początku lat 80. XX w. kilkadziesiąt tysięcy ludzi, a kilkanaście miejscowości przestało istnieć.
euobserver.com
Artykuł Niemcy demontują wiatraki, żeby zrobić miejsce dla kopalni węgla pochodzi z serwisu Forum Polskiej Gospodarki.
Forum Polskiej Gospodarki Read More