Ewa Zajączkowska-Hernik, kandydatka Konfederacji do Sejmu z okręgu radomskiego, podkreśliła, że jej formacja zamierza wprowadzić konkurencję do polskiego systemu edukacji, aby uczniowie byli traktowani indywidualnie, a nie jak masowe produkty wytwarzane według jednego szablonu. Zwróciła uwagę na fakt, że premier Mateusz Morawiecki wybiera prywatną edukację dla swojej córki, co sugeruje, że obecny stan edukacji publicznej nie jest jego zdaniem wystarczający.
Konfederacja za wolnym wyborem
Kandydatka podkreśliła, że celem bonu edukacyjnego jest umożliwienie każdemu Polakowi wyboru systemu edukacji dla swojego dziecka, dostosowanego do jego potrzeb i możliwości. Bon edukacyjny miałby towarzyszyć uczniowi, a szkoły miałyby konkurencyjnie przyciągać uczniów, co poprawiłoby jakość edukacji w Polsce.
Michał Urbaniak, poseł Konfederacji, dodatkowo podkreślił trzy kluczowe aspekty reformy systemu edukacji. Po pierwsze – zwiększenie zaangażowania rodziców. Po drugie – zwiększenie wpływu nauczycieli na program nauczania. I po trzecie – dostosowanie programu nauczania do zdolności oraz potrzeb uczniów. Bon edukacyjny miałby dać rodzicom większy wpływ na kształtowanie szkół, a także umożliwić otwarcie mniejszych placówek oświatowych, szczególnie w mniejszych miejscowościach.
Wsparcie dla edukacji domowej
Poseł Urbaniak podkreślił również, że bon edukacyjny dałby wsparcie rodzicom uczącym dzieci w domu, eliminując obecne trudności i dyskryminację związane z edukacją domową. System ten pozwoliłby rodzicom uczciwie uczestniczyć w systemie edukacji, a dzieci, które nie osiągają odpowiednich wyników w edukacji domowej, miałyby obowiązek powrotu do szkoły.
Źródło: Biuro prasowe Konfederacji
Artykuł Konfederacja proponuje bon edukacyjny pochodzi z serwisu Forum Polskiej Gospodarki.
Forum Polskiej Gospodarki Read More