Byłabym zwolenniczką elastycznego podejścia do zmiany progu zadłużenia (55 proc. w relacji do PKB). Być może to już czas
– powiedziała Jadwiga Emilewicz w rozmowie z Money.pl, przeprowadzonej podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Poważna wypowiedź
Czy to odpowiedź na to, co szykuje nam rząd w przyszłorocznym budżecie? Niedawno pisałem o gigantycznej dziurze w projekcie budżetu na rok 2024.
Michał Wawer, skarbnik Konfederacji, zauważył podczas konferencji prasowej, że to poważna wypowiedź, biorąc pod uwagę pozycję pani Emilewicz w rządzie. Dodał, że takie propozycje wpisują się w długą historię działań rządu PiS, który w praktyce łamie konstytucyjne limity zadłużenia i tworzy pozabudżetowe fundusze.
Krótkoterminowe interesy
Zdaniem polityków Konfederacji zarówno PiS, jak i PO tworzą koalicję partii, które dążą do zadłużenia Polski do granic bankructwa. Uważają oni, że te partie nie przejmują się długoterminowymi konsekwencjami swoich działań i dążą jedynie do zaspokojenia swoich krótkoterminowych interesów.
Jakub Banaś z Konfederacji podkreślił z kolei, że wszystkie partie opozycyjne i rządząca partia oferują obietnice wyborcze, które zagrażają zdrowemu rozsądkowi i gospodarce kraju. Zaznaczył, że te obietnice, które będą kosztować setki miliardów złotych, prowadzą do zwiększenia zadłużenia. Banaś zwrócił uwagę na obecny poziom zadłużenia Polski, który wynosi ponad 1,5 biliona zł, a to jest kwota, która stawia kraj w bardzo trudnej sytuacji finansowej.
Źródło: Money.pl, Biuro Prasowe Konfederacji
Artykuł Sprzeciw wobec zniesienia limitu zadłużania państwa pochodzi z serwisu Forum Polskiej Gospodarki.
Forum Polskiej Gospodarki Read More