— Śmiałem się kiedyś z Tuska, potem uznałem, że mam prawo śmiać się z Kaczyńskiego. Dlaczego nie? Na tym polega ten zawód, że się generalnie trzeba nabijać z władzy, a władza jest akurat taka, jaka jest — ocenia Robert Górski w podcaście “WojewódzkiKędzierski”. Satyryk opowiada też o tym, jak powstają jego kultowe teksty, odnosi się do afery z Lewandowskimi i tematu poprawności politycznej. Zdradza również, kto zdenerwował się na niego z powodu parodii, i wyjawia, dlaczego Karol Strasburger to naprawdę “genialny gość”.

​Onet Kultura Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *