Mamy w tym roku w Gdyni trochę zaskoczeń, i pozytywnych, i negatywnych. Fabularny debiut Grzegorza Dębowskiego, który do tej pory doświadczenie zawodowe zbierał głównie przy “Barwach szczęścia”, z pewnością należy do tej pierwszej grupy. “Tyle, co nic” to rasowe kino — ze śmiesznym budżetem, bez znanych nazwisk w obsadzie, ale nakręcone z sercem i pasją.
Onet Kultura Read More