Komisja Europejska przedstawiła wniosek o zmianę rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady dotyczącego substancji pochodzenia ludzkiego. Proponowane zmiany dążą do zwiększenia poziomu unijnego nadzoru w krajach członkowskich. Wprowadzane modyfikacje mają na celu nieograniczoną możliwość badań na komórkach, tkankach czy krwi, bez uwzględnia kwestii etyczno-moralnych, a także wprowadzenie daleko idących udogodnień dla koncernów farmaceutycznych w realizacji ich celów biznesowych.
Wsparcie dla Big Farmy
Omawiana materia jest niezwykle delikatnym tematem, a jej regulacje mają daleko idący wpływ na poziom, jakość i ochronę zdrowia ludzkiego. Wydaje się jednak, że wniosek Komisji jest pisany nie tyle w duchu bezpieczeństwa, na który Komisja się powołuje, ale raczej w duchu wsparcia i pomocy dla firm farmaceutycznych w badaniach nad nowymi terapiami, które nie są określone
– mówi dr Przemysław Kulawiński z Centrum Prawa Międzynarodowego Ordo Iuris.
Poza kompetencje
Zdaniem eksperta „należy poddać pod rozwagę, czy argumenty pomocniczości i proporcjonalności to nie jedyne argumenty, które Komisja potrafi zdefiniować i czy działania Komisji nie wykraczają ponad jej kompetencje”.
Obecnie obowiązujące prawodawstwo UE określa już w sposób dostateczny bezpieczeństwo i procedury dotyczące oddawania, pobierania, badania, przetwarzania, przechowywania, dystrybucji krwi, tkanek i komórek i nakłada w tym zakresie obowiązki na państwa członkowskie. Wniosek Komisji wydaje się zatem być próbą stworzenia nowego rozwiązania i nowej treści, które swoim celem i tak nie pokrywa kwestii prawnych całego cyklu dotyczącego krwi, tkanek i narządów
– zaznacza dr Kulawiński.
Źródło: Ordo Iuris
Artykuł Unia Europejska chce udogodnień dla Big Farmy pochodzi z serwisu Forum Polskiej Gospodarki.
Forum Polskiej Gospodarki Read More