— Odwołanie festiwalu nawet dwa tygodnie wcześniej powodowałoby katastrofalne skutki. Dlatego nikt nie powinien się dziwić, że wierzyliśmy do ostatniej chwili, że wszystko się uda. Było jednak za mało czasu — mówi w rozmowie z Onetem Marcin Szymanowski, prezes spółki FEST Festival oraz prezes zarządu agencji Follow the Step. — Myśleliśmy, że jeżeli znaleźliśmy ludzi, którzy pomogą nam postawić ten festiwal na nogi, to kryzys zażegnany — dodaje.
Onet Kultura Read More