Parlament Europejski i Rada Unii Europejskiej osiągnęły porozumienie w sprawie kolejnego budzącego szereg kontrowersji rozporządzenia. Tym razem jest to rozporządzenie w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych. Projekt poparło 19 krajów członkowskich oraz większość lewicowych frakcji w Parlamencie Europejskim.
Polska zgłaszała uwagi
Już na etapie projektu Ministerstwo Rolnictwa zgłaszało Komisji Europejskiej negatywne stanowisko w kwestii proponowanych regulacji. Zwracano uwagę na niekorzystne zarówno dla rolników, jak i konsumentów konsekwencje wynikające z konieczności realizacji narzucanych przez Brukselę celów. Polski rząd argumentował, że troska o ochronę środowiska nie może stać w sprzeczności z koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa żywnościowego i energetycznego.
Rolnikom nie podoba się, że Bruksela nakłada na nich nowe obowiązki, mimo że z powodu wojny na Ukrainie i wzrostu cen energii znajdują się w trudnej sytuacji. Z kolei przedstawiciele biznesu zwracają uwagę na ograniczanie terenów pod inwestycje – podaje Polski Instytut Spraw Międzynarodowych.
Nowe obowiązki
Jak informuje serwis Salon24, rozporządzenie będzie określać m.in. cele dotyczące rekultywacji torfowisk oraz zwiększenia bioróżnorodności i populacji owadów zapylających. Regulacje nakazują „zwiększanie odsetka gruntów rolnych z elementami krajobrazu o wysokiej różnorodności, liczebności pospolitych ptaków krajobrazu rolniczego oraz motyli, w tym szczególnie na obszarach trawiastych. Muszą również wzrosnąć zasoby węgla organicznego w glebach mineralnych”. Należy ponadto odbudować gleby organiczne.
Jak podaje Salon24 nowe euroregulacje w postaci obowiązku rekultywacji siedlisk złej jakości, zgodnie w wymaganiami Unii Europejskiej, będzie wymagać w Polsce inwestycji o wartości ponad 500 mln euro do 2050 r.
Źródło: Salon24.pl
Artykuł Bruksela żąda nowych milionowych wydatków pochodzi z serwisu Forum Polskiej Gospodarki.
Forum Polskiej Gospodarki Read More