Krajowy Rejestr Długów poinformował, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy zadłużenie sklepów internetowych w Polsce wzrosło o 1,5 proc. W sumie długi przekraczają już 114 mln złotych, a największe zaległości mają sklepy internetowe z województwa mazowieckiego.
Dane KRD pokazują, że e-sklepy najwięcej są winne instytucjom finansowym – czyli bankom, firmom leasingowym i faktoringowym oraz wtórnym wierzycielom, którzy odkupili od nich dług. Mowa tutaj o kwocie rzędu 74 mln złotych. Sklepy internetowe mają też długi wobec hurtowni (13 mln złotych), kurierów (9,6 mln złotych), operatorów telekomunikacyjnych i dostawców internetu (5,9 mln złotych) oraz firm dostarczającym oprogramowanie (5,6 mln złotych).
Czarny Piątek zaczyna przedświąteczną gorączkę zakupową, podczas której czasami tracimy rozsądek i kupujemy więcej. Ale sklep trzeba utrzymać cały rok, tymczasem galopująca w ostatnim roku inflacja i wzrost kosztów utrzymania sprawił, że znaczna część konsumentów ograniczyła wydatki. Z najnowszego badania Gemiusa wynika, że uczyniło tak ok. 30 proc. Polaków korzystających z usług e-handlu. Jeśli do tego spadku obrotów dołożyć rosnące koszty prowadzenia działalności gospodarczej, to mamy przepis na rosnące długi
– powiedział prezes Krajowego Rejestru Długów Adam Łącki.
Najbardziej zadłużone są sklepy z województwa mazowieckiego, których długi przekraczają 26 mln złotych. Drugie są sklepy z województwa śląskiego, z długami rzędu 13 mln złotych, a trzecie podmioty z województwa wielkopolskiego –ponad 12 mln złotych.
Źródło: PAP
Artykuł Rośnie zadłużenie w e-commerce pochodzi z serwisu Forum Polskiej Gospodarki.
Forum Polskiej Gospodarki Read More