Przedsiębiorca z Wielkopolski dał się namówić na współpracę z firmą spedycyjną. 38-latek na co dzień prowadzi warsztat samochodowy, a kursy transportowe miały pomóc w rozwoju działalności. Zamiast tego prawie zbankrutował, nie miał na opłaty, ani na jedzenie. Przedsiębiorca wciąż czeka na spłatę 120 tys. zaległości za wykonane transporty.
Business Insider businessinsider.com.pl Read More