– Gdyby każdorazowo koalicja rządząca lub partia rządząca miała możliwość postawienia prezesa NBP przed Trybunałem Stanu, to konstytucyjny zapis o jego niezależności byłby fikcją – stwierdził premier Mateusz Morawiecki w nawiązaniu do planów KO dotyczących Adama Glapińskiego. Jednocześnie odniósł się do informacji o zatrudnieniu Wojciecha Jasińskiego, byłego polityka PiS i byłego prezesa Orlenu, na stanowisku doradcy prezesa banku centralnego, komentując, że “jeżeli jest dobrym doradcą, to nie widzi powodu, dla którego miałby nim nie być”.
biznes.interia.pl Read More