W panteonie artystów, których wkład w rozwój rock’n’rolla był bezdyskusyjny, Roy Orbison jest mimo wszystko dość niedoceniany. O części jego przebojów dziś raczej się nie pamięta. Zachowanie muzyka w dobie niezwykle wyrazistych wizerunkowo artystów nie budziło żadnych kontrowersji, a jego śmierć była całkiem zwyczajna. Niesprawiedliwością byłoby jednak przemilczenie wpływu Roya na rock’n’rollową historię.

​Onet Kultura Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *