Port w Gdańsku wdarł się do pierwszej dziesiątki największych portów morskich w Unii Europejskiej. Wyprzedził nawet takich gigantów, jak porty w Barcelonie czy Genui, a w przeciwieństwie do Rotterdamu czy Hamburga, zamiast spadków, odnotował duży wzrost przeładunku. Poza zasięgiem wciąż pozostają porty zlokalizowane w Holandii. Urosnąć gdańskiemu portowi paradoksalnie pomogła Rosja i wywołany przez nią kryzys energetyczny.

​biznes.interia.pl Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *