Poparcie dla inicjatywy zakazującej handlu psim mięsem poparły wszystkie siły polityczne Korei Południowej.
Zmiany będą wprowadzane stopniowo. W najbliższym czasie hodowcy psów na ubój, a także rzeźnicy, sprzedawcy i restauracje serwujące potrawy z tych czworonogów będą musiały przedstawić władzom plan odejścia od korzystania z psiego mięsa. Będą mieli na to czas do 2027 roku. Władze zapewniają też, że cała branża będzie mogła liczyć na publiczne dotacje, aby móc zmienić profil swojej działalności.
Za brak stosowania się do harmonogramu i późniejsze łamanie obowiązujących przepisów przewidziano karę grzywny w wysokości 50 milionów wonów (równowartość 151 tys. złotych).
Decyzje te spowodowały protest hodowców w pobliżu pałacu prezydenta Korei Południowej. W demonstracji wzięło udział ok. 200 osób. Grozili, że na znak sprzeciwu przeciwko zmianom wypuszczą w centrum Seulu dwa miliony(!) psów obecnie znajdujących się w hodowlach.
Wartość całej branży psiego mięsa w Korei Południowej jest szacowana na 2 miliardy dolarów. Rząd twierdzi, że w kraju funkcjonuje ok. 1000 hodowli psów, 34 rzeźnie i 1600 restauracji serwujących mięso z tych zwierząt. Przedstawiciele branży utrzymują, że jest ich 2-3 razy więcej niż twierdzą władze.
straitstimes.com, awionline.org, Reuter, nbcnews.com, time.com
Artykuł Korea Południowa zakaże jedzenia psiego mięsa, ale… jeszcze nie teraz pochodzi z serwisu Forum Polskiej Gospodarki.
Forum Polskiej Gospodarki Read More