Nie milkną echa błędu Google’a, który wskazywał nieprawidłowe kursy walut. Szybko zareagował minister finansów i uspokoił, że to “fejk”. Milczał (i milczy nadal) natomiast Narodowy Bank Polski. – Zabrakło mi komunikatu NBP, który nie jest mistrzem świata, jeżeli chodzi o komunikację – stwierdził Adrian Zandberg.

​Money.pl Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *