W 2024 r. polska gospodarka przyspieszy, a PKB wzrośnie o ok. 3 proc. rok do roku – prognozują analitycy ING. Jednocześnie bank spodziewa się, że w kraju nadal trwać będzie dezinflacja.
Według ING razem ze wzrostem gospodarczym umocni się złoty, co stworzy sprzyjające warunki dla eksporterów z Polski. Nasz kraj nadal jednak będzie się borykał z dotychczasowymi problemami, czyli wzrostem konkurencji o pracownika oraz możliwością ograniczonej dostępności pracy. Z powodu wzrostu płacy minimalnej, płac w budżetówce i innych świadczeń realne dochody Polaków wrócą do tempa sprzed pandemii.
Zespół Analiz Makroekonomicznych ING spodziewa się, że inflacja w Polsce będzie maleć i w pierwszej połowie 2024 r. inflacja CPI spadnie poniżej 4 proc. a średnioroczna wyniesie 5,5 proc. Cel inflacyjny mamy osiągnąć dopiero w 2026 r., chyba że dojdzie do dużego umocnienia złotego i wyhamowania wzrostu wynagrodzeń, a także nastąpi spadek cen surowców, dalszy spadek inflacji towarów oraz powstanie korzystna sytuacja na rynku żywności – wówczas uda się osiągnąć cel wcześniej.
W 2024 roku oczekujemy wysokiego deficytu w sektorze finansów publicznych, tj. 5,5-6 proc. PKB. Założyliśmy, że tylko część obietnic nowej koalicji zostanie wdrożona, stąd do wysokiego deficytu w projekcie budżetu premiera Morawieckiego dodaliśmy 1-1,5 proc. PKB. W połowie to wyższe wydatki, a druga część to nasz ostrożniejszy szacunek dochodów niż zakłada obecnie Ministerstwo Finansów
– napisali analitycy ING.
Bank dostrzega również pole do dalszego obniżania stóp procentowych – o 25 pb. w 2024 r. i o 75 pb. w roku 2025.
Źródło: PAP
Artykuł Polskę czeka większa rywalizacja o pracownika? pochodzi z serwisu Forum Polskiej Gospodarki.
Forum Polskiej Gospodarki Read More