— Jego temperament czasem go ponosił, ale zawsze w słusznej sprawie. To był człowiek, który nigdy nie walczył o siebie — o swoją pozycję, czy karierę w Kościele, tylko o słabszych. Dzisiejsza informacja to wielki smutek — mówi w rozmowie z Onetem siostra Małgorzata Chmielewska. Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zmarł we wtorek rano w wieku 67 lat.

​Onet Kultura Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *