Mówił, że chowa się za swoimi postaciami. Toczył długą walkę — zdawałoby się zupełnie nieprzystającą do jego zawodu — z nieśmiałością. Kolejną okazała się ta z alkoholizmem. Na podjęcie ostatniego starcia — o życie — było już za późno. W czasie czwartego małżeństwa pochodzący ze słynnego rodzinnego klanu Zbigniew Zapasiewicz usłyszał diagnozę. Ale nie przerwał pracy i artystycznych planów. Ostatnia premiera musiała jednak odbyć się już bez jego udziału. Przy okazji 50. rocznicy premiery filmu “Drzwi w murze” przypominamy losy odtwórcy głównej roli.

​Onet Kultura Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *