Za czasów Franka Costello nazywanego “premierem do spraw przestępczości zorganizowanej” mafijny ród Genovese prowadził największe imperium hazardowe na świecie. Jednak kiedy Vito Genovese wrócił z Włoch, postanowił odebrać co jego. Liczył na to, że podczas mafijnej konferencji w Apalachin zostanie Capo di tutti capi, czyli bossem nad bossami. Ostatecznie policjanci ganiali mafijnych bossów po lesie, a za wtopę zaczęto obwiniać Vito.
Business Insider businessinsider.com.pl Read More