Prezydent USA Joe Biden stwierdził, że dołączenie Szwecji do NATO uczyniło sojusz „silniejszym niż kiedykolwiek wcześniej”. Sekretarz generalny paktu Jens Stoltenberg zwrócił uwagę na doskonałe wyszkolenie szwedzkich żołnierzy oraz rozwój tamtejszego przemysłu zbrojeniowego.
Morze Bałtyckie pod kontrolą NATO
Szwecja mimo tego, że ma zaledwie 10 milionów mieszkańców, a na wydatki obronne przeznaczyła w poprzednim roku tylko 1,54 proc. swojego PKB (znacznie mniej od oczekiwanych przez NATO 2 proc.) posiada wiele atutów, które mogą przynieść korzyści całemu Sojuszowi.
Jest to przede wszystkim położenie geograficzne. Obecnie Morze Bałtyckie jest niemal morzem wewnętrznym NATO (z wyjątkiem kontrolowanego przez Rosję wybrzeża Obwodu Królewieckiego i Zatoki Fińskiej). Dzięki temu państwa Paktu uzyskają większą możliwość obserwacji tego, co się na nim dzieje oraz zapewnienia bezpieczeństwa całej infrastrukturze rurociągów położonych na jego dnie.
Polacy będą strzelać ze szwedzkich granatników
Świetnie rozwinięty przemysł zbrojeniowy jest bardzo ważnym elementem szwedzkiej gospodarki. Szwedzi mają do dyspozycji m.in. myśliwce Gripen, granatniki przeciwpancerne Carl Gustav (których zakup kilka dni temu ogłosiła polska armia) czy okręty podwodne klasy Gotland.
Władze w Sztokholmie zapowiedziały na ten rok 31-proc. wzrost wydatków na armię względem poziomu z roku 2023. Oznacza to, że osiągnie on poziom 126 miliardów koron (równowartość 48 miliardów złotych), czyli mniej niż połowę z tego, co na obronność wyda w tym czasie Polska.
politico.eu, bbc.com
Artykuł Co wnosi Szwecja do NATO? pochodzi z serwisu Forum Polskiej Gospodarki.
Forum Polskiej Gospodarki Read More