Wojciech Szczęsny został niemal znokautowany przez rywala i zalał się krwią. Przez kilka minut był opatrywany przez służby medyczne, ale dograł spotkanie Juventusu z Torino FC do końca. Włoskie media już wyliczają, jak długo Polak może pauzować, choć najważniejsze rozstrzygnięcie jest jeszcze przed nami. Jednak w Italii piszą też o zaskakującej możliwości, według której nawet ze złamanym nosem… Szczęsny grałby już w kolejnym spotkaniu. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *