Zainteresowanie kompletowaniem “plecaka przetrwania” wzrosło nawet od trzech do pięciu razy. Tak ostatni napływ klientów, w związku z tym tematem, ocenia właściciel sklepu wojskowego, którego obsługa na miejscu pomaga skompletować zawartość “plecaka ucieczkowego” – według indywidualnych potrzeb. Także przedsiębiorca oferujący gotowe “plecaki ratunkowe” w internecie zauważa “wzmożenie klientów”. – Ich zainteresowanie przychodzi falami – mówi Onetowi. – Największe, oprócz lutego 2022 r., odnotowałem, gdy rakieta spadła na Przewodów.