Po sobotnim ataku około 300 irańskich dronów i rakiet na Izrael, z których większość została zestrzelona, kluczowym pytaniem jest to, jak Jerozolima odpowie na ten akt agresji. — Ryzyko eskalacji konfliktu jest ogromne, tym większe, że na tym zależy Moskwie. A sam premier Netanjahu jest osobą nieprzewidywalną i odporną na zewnętrzne naciski. Jemu konflikt może się opłacać, żeby mógł surfować u władzy na fali kolejnych kryzysów — mówi Onetowi dr Witold Sokała, ekspert do spraw stosunków międzynarodowych.