15 kwietnia 1989 r. na stadionie Hillsborough zmarło 82 kibiców Liverpoolu. Następnych 12 odeszło w szpitalu. Po dwóch dniach walkę o życie przegrała kolejna osoba, a cztery lata później, po odłączeniu aparatury podtrzymującej życie, jeszcze jedna. Ale największa tragedia w historii brytyjskiego sportu to nie tylko 96 zmarłych fanów, którzy pojechali na mecz piłkarskiego Pucharu Anglii. To także rozbite małżeństwa, samobójcy i pacjenci gabinetów psychiatrycznych. Dziś mija 35 lat od katastrofy na Hillsborough. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy