Po tym, jak przeżył własną śmierć, opowiadał w wywiadach, że pogrywa sam ze sobą, by sprawdzić, ile jest wart. Tyle że mógł przekonać się o tym już wcześniej. Jako mały chłopiec musiał poradzić sobie z długim umieraniem matki, a później z porzuceniem przez ojca. Życie nie oszczędzało go też po zakończeniu kariery. Ze śmiercią syna Waldemar Marszałek nie pogodził się nigdy. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *