Niedopowiedzeniem byłoby stwierdzenie, że Kareem Abdul-Jabbar budził kontrowersje. Jeszcze zanim wkroczył na salony, na parkiecie miał taką przewagę, że zmieniano zasady, aby było mu trudniej. – Myśleli, że zabierają mi broń. Niczego mi nie zabrali – komentował później. I miał rację, bo NBA wręcz podbił. Dawał Amerykanom wiele powodów, by się do niego zrazili, jak wówczas, gdy odmówił wyjazdu na igrzyska olimpijskie. A jednak do dziś jest stawiany w jednym szeregu z największymi legendami najlepszej ligi świata. Trudno się dziwić, skoro jego rekordy czekały na pobicie przez dziesięciolecia. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy