W Łodzi nad ranem znaleziono ciało 29-latka. Mężczyzna nagle przewrócił się na ulicy. Okazuje się, że wcześniej był w szpitalu w związku z urazem głowy. — Po wyjściu ze szpitala udał się w kierunku domu. Idąc ulicą Kilińskiego, nagle przewrócił się, upadł na twarz i prawdopodobnie doznał śmiertelnego urazu — poinformował tvn24.pl rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.