Czarne chmury nad szkoleniem pilotów aż siedmiu wojskowych statków powietrznych, w tym odrzutowców F-16 i Su-22. Na skutek przepychanek związanych z symulatorem lotu blackhawków w tarapatach znalazła się firma dostarczająca symulatory wojsku, ale też policji i straży pożarnej. Tymczasem piloci doprowadzają do coraz groźniejszych incydentów.