— Zostałem tu wezwany w celu ogłoszenia mi zarzutu z uwagi na głosowania, w jakich brałem udział w Sejmie. Traktuję to jako represję polityczną — powiedział Mariusz Kamiński. Chwilę przed godz. 10 polityk PiS pojawił się przed warszawską prokuraturą okręgową. Jak dodał, na rozpoczynającym się o tej samej godzinie posiedzeniu komisji śledczej ds. afery wizowej, zamierza pojawić się “w innym terminie”.