— Pierwszy raz w życiu moja głęboko wierząca głowa dopuściła taką grzeszną myśl, która nie dawała spokoju — opowiadała Onetowi Hana Umeda, polsko-japońska tancerka i performerka, której ojciec był działaczem “Solidarności”. Po poruszającym świadectwie rozstania z Kościołem katolickim dziś konfrontuje się z własnym doświadczeniem gwałtu. W kontekście spektaklu “Rapeflower” mówi o “leczeniu sztuką”.
Onet Kultura Read More