Nad Charkowem wisi widmo nowej rosyjskiej ofensywy. Rosjanie nie tylko wyniszczają infrastrukturę energetyczną regionu, ale też atakują cywilne cele. Mieszkańcy, przez większość czasu pozbawieni prądu i zasięgu, walczą o przetrwanie. “Nadzieją jest teraz to, że zaawansowane systemy obrony powietrznej i myśliwce F-16 pojawią się raczej wcześniej niż później i zaczną chronić niebo nad Charkowem” — pisze Ada Wordsworth, dyrektorka organizacji charytatywnej KHARPP, która od początku wojny niesie pomoc ludziom żyjącym w obwodzie.